Po latach tułaczki po fryzjerach,

13 maja 2019

Po latach tułaczki po fryzjerach, stylistach fryzur, atelier piękności i innych równie wymyślnych z nazwy ustrojstwach, trafiłam na Panią Kingę. I…..już tu zostanę. Pani Kinga w trzy godziny zrobiła na moich długich kurczakowożółtych włosach z odrostem w kolorze czarnoziemu – istne królestwo lodu, tak po prostu, zrobiła coś czego „szanowni styliści fryzur” z najróżniejszych zakątków nie byli w stanie uzyskać, ba nawet zbliżyć się do tego efektu przez lata. Odjęło mi mowę, byłam w stanie wydusić z siebie – dziękuję, jest pieknie…serio 🙂 Z pełną świadomością swej oceny i z pełna premedytacją stwierdzam, iż Pani Kinga, ta wesolutka, skromna, przemiła osóbka, jest najbardziej profesjonalnym fryzjerem, z największą wiedzą na temat „włosa”, z jakim miałam możliwość obcować. Człowiek z pasją i sercem do pracy, jestem zachwycona efektem, szybkością, profesjonalizmem i podejściem. Chyba nie muszę dodawać, że – polecam z całego serca! 🙂